...mogę jeszcze "przemycać" do pokoju Alusia:)Wciąż lubi oglądać bajki i nadal fascynuje go historia Alicji.A ja cieszę się,że mogę razem z nim pobyć w tym dziecięcym świecie.Pewnie nie potrwa to już długo,ale na razie trwa i cieszymy się tym oboje:)))))
Pamiętacie za kogo przebrał się z okazji Dnia Książki?:)-tutaj.
A teraz w jego pokoju wisi taki oto obrazek:)
Obraz ten wykonałam na blejtramie wielkości ok.40cmx50cm.Zaczęłam od naszkicowania postaci królika,którego następnie "uformowałam" z masy papierowej tzw.paper mache.Powstała taka ,nazwijmy to,płaskorzeżba:)Potem zostało już tylko pomalować postać farbami akrylowymi.Nie przepadam za nimi,ale cóż było robić,schną szybko,a królik z zegarkiem w ręku,poganiał:))))
Stare mury wykonałam pastą za pomocą maski zrobionej w wykrojnika sizzix.Cegiełki są kolorowane farbami,miejscami przetarte pastą w kolorze umber.
Okienko to element z wykrojnika,zapodkładowany brunatną akrylówką ,a następnie pokryty białą pastę pękającą.Przez okienko wygląda Alicja-to grafika,którą lekko podmalowałam farbkami.Zasłonka z gazy:)
Najwięcej pracy i czasu pochłonęła kompozycja runa leśnego i chaszczy okalających mur.Jagódki,grzybki oraz głóg ulepiłam z lekkiej masy Fimo-masę tą polecam z czystym sumieniem,cudowny wynalazek:)Te małe owocki runa leśnego także malowałam farbami akrylowymi,które w tym przypadku okazały się niezawodne.Kwiaty i listki dzikiej róży są zrobione z foamiranu-nietrudno zgadnąć:)Do uformowania zarośli,posłużyły mi suszone korzenie,gałązki,mech,dodałam też trochę gazy i mikrokuleczek.
Zegary i szyld robiłam za pomocą stempli i proszków do embossingu,których użyłam "jedno na drugie".
No,pracy było dużo,ale za to w pokoju Alusia zrobiło się jeszcze bardziej przytulnie i bajkowo:)))))
W planach są jeszcze obrazy z Reksiem,kotem Filemonem oraz Bolkiem i Lolkiem-bohaterami bajek,które sobie z Alusiem wieczorem oglądamy:)Jak długo jeszcze?...
Trzeba się śpieszyć,bo czas ucieka...
Pozdrawiam
Ada:)