Dziś chciałabym stanąć przy Twoim grobie.
Nie mogę.
Żal mi... Mój Kochany...
Nieuchronnie mijają rzeczy i zdarzenia,
odchodzą
chwile dobre...
lecz coś
się nie zmienia,czegoś nie da się zgubić.
Coś
trwa,coś zostaje.
Gdzieś
w głębi duszy,cicho gra malutki grajek
najpiękniejszą muzykę,najcudniejsze scherza,
co łączą się i płyną falą,rytmem serca.
I już w nas pozostają duchowym przesłaniem
łagodnie
bratając trwanie i
mijanie.
Nieuchronność omija co chcemy ocalić,
wystarczy ciepłą iskierkę pod sercem zapalić,
by rosły
w nas i trwały
ulotne wrażenia
–
drogowskazy pamięci,najmilsze wspomnienia.
Piękne wspomnienie...
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię Aduś bardzo mocno.
To właśnie mój anioł jest.
OdpowiedzUsuńJa również Cię gorąco pozdrawiam Ewuniu.