Ostatnio namalowane obrazy "Gniadosz" i "U schyłku dnia",wyzwoliły we mnie masę wspomnień,a te z kolei chęć dalszego malowania.No i powstała "Arabka":)
Zdjęć jest dużo,ale żadne nie oddaje prawdziwej głebi kolorów,jaki ma ten obraz.W rzeczywistości
kolor końskiej sierści,jest dużo bardziej intensywny i ma dużo więcej blasku.
Patrząc na ten obraz,w normalnym,dziennym świetle,koń wydaje się być bardziej prawdziwy:)
Etapy jej powstawania:)
Stajenka,jak same widzicie,powiększa się:)
Dziękuję Wam za cudowne,ciepłe słowa pod postem o mojej pasji i przyjażni z końmi.Jest mi niezmiernie miło,że tak wspaniale odebrałyście ten opis wspomnień,tak niezwykle dla mnie ważnych:)
No...a teraz czas na zmianę klimatu.Następnych kilka prac będzie już miało typowo scrapowy charakter:)))
Zapraszam więc i dziękuję
Ada:)
Piękna klacz, cudnie ją namalowałaś :)Wygląda jak żywa :)
OdpowiedzUsuńAduś ,czytałam o Twojej przyjaźni z końmi,piękna historia,co w cudowny sposób przekłada się na Twoją Twórczość :)
OdpowiedzUsuńArabka jest przepiękna,te wszystkie szczegóły ,detale ,oj zachwycająca praca.Nie mogę się napatrzeć,Twoja wrażliwość,pasja i tęsknota ,oraz talent cudownie uwidacznia się w tym zjawisku powyżej,które możemy podziwiać.
Ściskam mocno kochana,kolekcja przepiękna,podziwiam :)
Buziaki zostawiam :) <3
Piękna! Długo parzyłam jej w oczy... jakbym miała ją przed sobą, żywą.
OdpowiedzUsuńGalerię stworzyłaś Ada cudowną. Jesteś bardzo utalentowana. Myślałaś o wystawieniu swoich prac w galerii malarskiej?
Ściskam Cię mocno:)
Dziękuję Izuniu:)Tu jest takie fajne stowarzyszenie osób malujących tylko pastelami.Parę razy do roku wystawiają swoje prace.Może spróbuję,choć myślę,że wciąż zbyt mały żuczek ze mnie w kwestii malarstwa:)
UsuńUściski:)
Wygląda, jakby się .... uśmiechała! Wiem, to dziwnie brzmi ale takie było moje pierwsze wrażenie. Cóż mądrego mogę Adusiu napisać? Zachwycają mnie te Twoje obrazy, dzisiejszy również. To piękna klacz, idealnie oddałaś cały jej urok, połysk sierści i wszystkie detale. Jesteś niesamowita ale to już Ci pisałam? Przesyłam buziaki na weekend.
OdpowiedzUsuńNic to dziwnego Ewuniu:)Klaczka młoda,zadziorna,ciekawska,powinna sprawiać wrażenie radosnej.Malowałam z jakiejś fotografii znalezionej w sieci.Na tym zdjęciu miała wzrok bardziej szalony,narowisty.Malując jej oko,zmieniłam co nieco,by wydawała się zaciekawiona i przyjazna.Lubię te cechy u młodych koni:)
UsuńDziękuję Ci za miłe słowa i pozdrawiam:)
Mam takie samo wrażenie jak Ewunia, Twoja Arabka jest bardzo szczęśliwą, zadowoloną klaczą! Adeczko - podziwiam w jak genialny sposób oddajesz lekkość i ciepło bijące od tych cudownych zwierząt - w tym obrazie zawarta jest Twoja dusza i serce, które cudownie wyrażają uczucie jakie żywisz do koni. Powstaje piękna galeria obrazów - wszystkie są urzekające. Gratuluję zarówno talentu jak i wrażliwości artystycznej. Ściskam Cię mocno, Kochana i życzę udanego weekendu. Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ineczko:)Malując konie,staram się ukazać właśnie lekkość ich ruchów,tą charakterystyczną grację z jaką się unoszą,bo to przecież w Arabach,urzeka bardzo.Trudno samemu ocenic obiektywnie efekty swoich starań,dlatego tak bardzo się cieszę,gdy piszesz,że zauważasz to w moich obrazach.
UsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Super to lśnienie, jest niesamowite, gratuluję talentu.
OdpowiedzUsuńW stajence nie widzę małego z mamą? Czy stali się prezentem dla kogoś.
Przypomniałaś mi, że ja też od miesiąca patrzę na koniki. Dostałam je od mojej uczennicy i niebawem je pokarzę. Są przeurocze tym bardziej, że malowała je siedmiolatka. To najpiękniejszy prezent jaki dostałam przez 35 lat na zakończenie roku szkolnego.
Pozdrówki.
Dziękuję:)
UsuńChętnie zobaczyłabym ten obrazek.To na pewno miła pamiątka.
Pozdrawiam:)
Niesamowite jak oddajesz każdy szczegół - jak skóra układa się przy oczach, jak sierść lśni, jak układa się grzywa... Naprawdę widać w każdym tym szczególe Twoją pasję i miłość :) Powiększająca się kolekcja na ścianie jest super - fantastyczny element wystroju wnętrza!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Dziękuję Justynko:)Bardzo mi miło.
UsuńWspaniałe są Twoje obrazy. A Arabka lśni jak brylant! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńWspaniała praca!
OdpowiedzUsuńKlacz wygląda jak żywa. Widać każdy mięsień, a sierść pięknie błyszczy.
Podziwiam Twoje niesamowite zdolności i gratuluję talentu :-)
Miłego tygodnia, Aduś.
Dziękuję Iwonko:)
UsuńPrzesyłam moc uścisków:)
Przecudna!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Obraz jest fantastyczny, koń jak żywy! jestem oczarowana! Lubię malować konie, ale chyba nigdy nie osiągnęłam takiego efektu. No i dawno nie używałam pasteli, chyba czas odgrzebać pudło z nimi...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńCzasami maluję farbami,ale i tak zawsze wracam do pasteli.Czysta przyjemność:)