Przystrajając choinkę, starałam się by nie odbiegała charakterem od pozostałych dekoracji.
Pierwszy powstał wianek (pokazany w poprzednim poście) ,a za nim stroik.I tak zrodziła się w mojej głowie wizja wystroju choinki (sztucznej niestety).
Powstały bombki z malowanymi koronkami(inspirowane bombkami Sylwii Serwin).Z braku odpowiedniej konturówki, używałam sztycznego śniegu-farba3D.Drobnego piaseczku też nie miałam,więc musiał wystarczyć brokat,ale nadał się wyśmienicie,bo był bardzo drobniutki,bez kolorowych drobinek- sam pyłek po prostu.Na koronkach połyskuje delikatnie.
Tradycyjne łańcuchy odstawiłam na bok,gdyż zecydowałam się otulić drzewko sznurem z delikatnych białych piórek-puszku właściwie.Drugi łańcuch,który wykonałam na szydełku z wlochatej welny w kolorze gołębim.Zapełnił on jedynie puste miejsca,bo jednak biały puch zdecydowanie wychodzi tutaj na plan pierwszy:)
A na koniec dodałam moje szydełkowe śnieżynki,bo bardzo dużo czasu spędziłam na ich wykonanie (w zeszłym roku) i żal mi było z nich tak po prostu zrezygnować.
W rzeczywistości choinka jest o wiele ładniejsza i okazalsza niż na zdjęciach,ktorych robienie nie jest moją mocną stroną,przez co prace bardzo tracą na atrakcyjności.
c.d.n. :)
Ada:)
rewelacyjna dekoracja
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko:)
UsuńŁadnie i bardzo zimowo:) Piękne bombki z koronką, śliczne śnieżynki i świetny łańcuch z puchowych piórek.
OdpowiedzUsuń:)
Cały pokój wyszedł mi w takim bardzo zimowym klimacie,że aż moi domownicy stwierdzili,że jest zbyt zimowo i przez to "zimno" ,a przydałoby się trochę czerwonych dodatków.Po namyśle stwierdziłam,że trochę racji mają.Będzie przytulniej:)
UsuńPS.Dobry przykład dla zainicjowanej przez Anstahe dyskusji do posta o aniołku,prawda?
Ślicznie wygląda choinka w bieli Adusiu, jestem nią oczarowana. Taka biała dekoracja będzie namiastką zimy, której zapewne w Święta nie doświadczymy. A może w tym roku będzie inaczej? Ja co roku planuję sobie choinkę ubraną w jednym kolorze ale jak zaczynam wyciągać pudełka z ozdobami to zmieniam zdanie. Większość z nich to pamiątki z historią i żal ich nie powiesić na choince. Chyba z wiekiem jestem coraz bardziej sentymentalna. Ściskam Cię bardzo mocno!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Ewuniu za odwiedziny i miłe słowa.
UsuńOj ja także chętnie ubrałabym choinkę w ozdoby z mojego rodzinnego domu.Właśnie przed oczyma stanęły mi obrazki tych,które zapamiętałam.Dużo bym za to dała,żeby je teraz choćby potrzymać przez chwilę...
Również Cię ściskam Ewuniu!
Piękna!!! same ręcznie robione ozdoby,efekt cudowny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Lenko:)Również pozdrawiam:)
UsuńCudowna w moich klimatach. Te puszki są fenomenalne, sama zrobiłaś? Ciekawa jestem jak. Jedno byłoby dla mnie kłopotliwe. Mój kot nie chce odpuścić zwykłym ozdobom, te doprowadziły by go do szaleństwa. Szklane bombki wieszam na choince wysoko, dolne sukcesywnie są skazane na poniewierkę.
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam u Ciebie, bo kompletnie nie mam czasu. Super wyczarowałaś nastój, nawet zasłonki.
Pozdrówki.
Puszek niestety kupiłam już gotowy.
UsuńPrzyznam,że kociej natury mojego ulubieńca też się obawiałam.Choinkę zauważył od razu.Popatrzył przez chwilę z zadartym łebkiem,następnie obwąchał delikatnie...i to na tyle.Teraz jej nie zauważa.Uszanował pracę pańci;):)
Dziękuję Ci za znalezienie dla mnie chwilki.Zawsze mnie bardzo cieszą Twoje odwiedziny.Również pozdrawiam:)
Piękna;) U mnie na choince misz masz;) Nie chcę rezygnować ze starych ozdób, albo tych ręcznie wykonanych. Gdybym ozdobiła na jeden kolor trzeba byłoby dokupić dużo ozdób. Więc popodziwiam u Ciebie;)
OdpowiedzUsuńTa choinka powstała w konsekwencji moich wizji i pomysłow,które się w mojej głowie roją;),tym bardziej mi przyjemnie,że Ci się podoba.
OdpowiedzUsuńStanie też druga z barwnymi ozdobami i kolorowymi lampkami-taka tradycyjna,swojska,jak zawsze:)
Ale masz piękną choinkę. Zupełnie inna niż moja, Twoja jest taka delikatna, romantyczna, subtelna, śliczna :)Ta biel, koronka... ah :) Ja mam zupełnie inną.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Ale wiesz,tej innej (takiej tradycyjnej) jednak bardzo mi brakuje.Miała powstać...Chyba jednak nie dam rady w tym roku.
UsuńAch ten czas...na wszystko go nie starcza.
Jaka ładna!
OdpowiedzUsuńDziękuję:):)
Usuńchoinka w bieli jak marzenia i obłoczki!
OdpowiedzUsuńTo chyba za sprawą puszku.Jest taki leciutki,drży przy najmniejszym podmuchu:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i miły komentarz:)