Z przyjemnością pokażę Wam,jak robię małe wiosenne kwiatuszki,którymi obsypałam moje dwie, ostatnio zaprezentowane kartki.
Są drobniutkie i świetnie nadają się do przystrojenia nawet tak małych tagów,jak ten poniżej:)
Będą potrzebne:
PAPIER - ten do akwareli jest świetny!
WYKROJNIKI
-najmniejszy z kompletu Spellbinders Rose Creations
-Sheena Plain Honesty,te wybrałam z takiego powodu,że są najmniejszymi wykrojnikami do wycinania kwiatów,jakie posiadam
Już wycięte.
WODA
Teraz trzeba je zanurzyć w wodzie.Niech sobie trochę popływają:)
Po wyjęciu z wody, papier musimy trochę wygnieść,aby go zmiękczyć.Delikatnie,ale stanowczo!
Następnie,łagodnie prostujemy płatki.
KREDKI AKWARELOWE
Takie kredki (obojętnie jakiej firmy),są do barwienia kwiatuszków,idealne.
Drugim końcem kredki jest prościej,bo musicie pamiętać,że wilgotne płateczki są bardzo delikatne.
Tak pokolorowane,wrzućcie z powrotem do wody,a już po sekundzie trzeba je wyjąć.
Ponownie należy je poskręcać,delikatnie gniotąc.Kolor ładnie się rozłoży,wniknie w papier głębiej,będzie subtelnejszy.Ta "operacja" sprawi,że kwiatki nabiorą naturalności i delikatności.Mam
oczywiście ciągle na myśli barwę,bo to co widzicie poniżej,jeszcze najlepiej nie wygląda.Ale tym się nie przejmujcie i w takiej formie pozwólcie kwiatkom schnąć.Im lepiej będą wysuszone,tym płatki wydadzą się prawdziwsze.
I teraz zaczyna się najlepsze.Kwiatki są już suche,ale tutaj potrzeba jeszcze więcej delikatności,niż wcześniej.Bardzo powoli,bez pośpiechu,porozwijajcie płatki,ale nie wygładzajcie ich palcami.Co to,to nie!Ten zmiętoszony wygląd jest najważniejszy.Po to były te wcześniejsze działania.
DŁUTKO KULKOWE
oraz
SILIKONOWA PODKŁADKA (ja używam kształtki do plastycznej masy cukrowej)
Potrzebne będą do nadania kwiatkom odpowiedniej formy.
Ten różowy poniżej,z dziurką w środku jest wycięty Spellbinderem,a wszystkie pozostałe Sheeną.
Ugniatając dłutkiem.skupcie się na samym środku.
Można też troszeczkę potraktować płatki,ale delikatnie i tylko środkową część,raczej nie brzegi.
Kwiatek w miętowym kolorze obróciłam na drugą stronę i środek wygniotłam dłutkiem.Widać tutaj
inny wygląd płatków,są wywinięte na zewnątrz.Również ładnie to wygląda,prawda?
Gotowe,teraz jeszcze trzeba pomyśleć o pręcikach.I środki ponakłuwać,aby można było pręciki
przedziać.
PRĘCIKI
Ja użyłam malutkich,białych pręcików..Fajny kursik na pręciki pokazuje JOASIA -jej kartki są przepiękne,a kwiaty,które sama robi,to majstersztyk!Znajdziecie tam wiele wspaniałych tutoriali.
KLEJ
kropelkę kleju nałożyłam u nasady wychodzącego drucika.
Kiedy klej zrobił co do niego należało,obcięłam końcówki pręcików.
I tak to właśnie powstał mały bukiecik:)
I posłużył do udekorowania malutkiej zawieszki.
Jak widzicie,to nic trudnego.Robi się szybko i przyjemnie!
Życzę Wam miłego tworzenia tej kolorowej drobnicy:)))
Ada:)
Świetny Tutorial :) Uwielbiam kwiatki Handmade, Tobie wyszły świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.Ja też zdecydowanie wolę te handmade'owe:)
UsuńŚliczne maluszki!
OdpowiedzUsuńJa wycinam nożyczkami, więc łatwiej jest większe.
I muszę spróbować kredek zamiast farb akwarelowych.
Z takimi kredkami kolorowanie jest szybkie i banalnie proste:)
UsuńBardzo fajny kursik;) Kwiatki śliczne;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:)
UsuńCześć Aduś, zrobiłaś kawał świetnej "roboty" - kursik jest rewelacyjny, bardzo dokładnie krok po kroku opisujesz wszystkie zabiegi przy tworzeniu tych cudownych maleństw. Kredek nigdy nie próbowałam używać do swoich prac, chyba dzięki Tobie przekonam się do nich, widzę ze dają bardzo delikatne barwy i odcienie. Przyznaję że kwiatuszki hand made są o wiele ładniejsze niż gotowe, zakupione w sklepach i zawsze można zrobić sobie idealne pod względem koloru, wielkości i kształtu. Twoje są śliczniutkie! Buziaki i uściski :-)))
OdpowiedzUsuńDzięki:)Nieskromnie zabrzmi,ale też o wielę bardziej lubię kwiatki handmade niż te sklepowe.
UsuńDzięki za tutek. Dzisiaj jestem zbyt zmęczona aby go dokładnie analizować i będę rozgryzać krok po kroku. Nie miałam pojęcia, że tak się je robi. Pewnie jeszcze będę się dopytywać. Liczę na Twoją cierpliwość.
OdpowiedzUsuńSłużę pomocą:)
UsuńŚwietne! Jestem pod ogromnym wrażeniem, a deseczka z bukietem wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko:)
UsuńŚwietny i bardzo czytelny kursik. Twoje kwiatuszki są śliczne. Sama jestem zwolenniczką własnoręcznie robionych kwiatów i nigdy nie kupuję gotowych. Robię je podobnie jak Ty. Czasem wycinam je ze zwykłego papieru ksero. Wycięte rozkładam na gazecie i psikam mgiełkami. Papier jest cienki więc pod wpływem wody same fantastycznie się wyginają i skręcają. Spróbuj, polecam. Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu za przemiłe słowa.Twoimi kwiatami zachwycam się nieustannie.
UsuńA ten sposób wypróbuję na pewno,najchętniej poleciałabym zaraz,ale mgiełek mi brak,muszę ich troszkę zakupić,bo jak robię sama,to nie mogę ogarnąć bałaganu:)))
Również Cię ściskam:)