Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 2 lutego 2017

Dla Królowej Śniegu...



...bo to ona właśnie jest tematem nowego,lutowego wyzwania SZUFLADY.
Chodzi o to,by stworzyć prace w kolorach zimy,w mrożnych klimatach,ośnieżonych.
To coś dla mnie!-pomyślałam.Uwielbiam połączenia bieli z błękitem,do tego stopnia,że jeden z moich pokoi urządziłam w takich właśnie barwach.Aby dodać uczucia przytulności dodałam tam sporo serwetek, koronek, puchaty dywan oraz mięciutkie kocyki.I jest cieplutko:)
Nie miałam więc problemu z wymyślaniem jaką to pracę mogłabym stworzyć na owo wyzwanie,bo u mnie takich pod dostatkiem:)Ciągle coś dokładm nowego.Ostatnio powiesiłam tam trzy nowe,koronkowe łapacze snów w bieli i błękicie.Dziś pokażę Wam jeden z nich,który moim zdaniem,najbardziej spełnia wszelkie wymogi szufladowej zabawy.
Zdjęć jest dużo,bo bardzo ciężko było mi uchwycić ulotny charakter tej dekoracji.
Wierzcie mi na słowo,jest delikatny jakpłatki śniegu.


















































Pod koronkę podłożyłam błękitne papierowe tło,które obsypałam delikatnym śnieżno-brokatowym pyłkiem.Mieni się niesamowicie i mienią się niebieskie kryształki,gdy tylko wpadnie trochę promieni słonecznych.Nigdy nie uda mi się tego przekazać na zdjęciach.A szkoda,bo w tym własnie tkwi największy urok tej dekoracji.



Tak więc oficjalnie zgłaszam Mrożny Łapacz Królowej Śniegu na wyzwanie SZUFLADY






                                             
  Bardzo dziękuję za przemiłe słowa ,które pozostawiłyście pod ostatnimi moimi  postami.Wiele radości mi one sprawiły oraz dadały jeszcze więcej motywacji do dalszego działania.
                                                        Dziękuję Wam z całego serca!
                                                                        Ada:)










23 komentarze:

  1. Przepiękny łapacz snów, Aduś!
    Delikatny i zwiewny jak płatki śniegu.
    Cudnie musi wyglądać biało-błękitny pokoik. Z jednej strony dość chłodne kolorki pozwalające na odpoczynek, z drugiej zaś ciepełko kocyków, serwetek i koronek.
    Serdeczności przesyłam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Iwonko.
      Najchętniej przemalowałabym na biało jeszcze kilka,pozostałych w kolorze drewna,mebelków.One w zasadzie też troszkę ocieplają klimat.Może nie ma co przesadzać?Ale korci:)))
      Pozdrowienia:)

      Usuń
    2. A może białe z szarymi przecierkami?

      Usuń
    3. Oj, przecierki też mnie korcą:)

      Usuń
  2. Łapacz cudowny. Widać skrzące się iskierki:) To, że jest subtelny, leciutki, zwiewny. Zdjęcia dobrze oddają wrażenia, o których piszesz:) Powodzenia w wyzwaniu Ada - pięknie wpasowałaś się w jego temat. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,że jednak z tym przekazem, nie jest aż tak żle jak myślałam:)Dziękuję Ci za serdeczne słowa i bardzo pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Przepięknie wygląda,błękitne kryształki bardzo do niego pasują.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieskromnie powiem,że mam słabość do tych kryształków:)
      Również pozdrawiam:)

      Usuń
  4. No to możemy sobie podać rękę. Mój ulubiony kolor to biały, choć zimy nie lubię. Błękit i czerń w dalszej kolejności. Jak widzisz na blogu mam w Twoich kolorach urządzoną kuchnię i gabinet.
    Łapacz świetny. Ja zrobiłam łapacz też w bieli, jednak spiralny z papier mache (jedno z pierwszych zdjęć na moim blogu zdjęciowym) gdzie mój pierwszy kot lubił spoglądać w dół z szafy.
    Odnośnie zdjęć, obrabiaj niedoskonałości w darmowych programach zdjęciowych. Prawie wszystko da się podciągnąć, a z byle jakich zdjęć zrobić artystyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja zimy nie lubię.Ale zimowe kolory jak najbardziej:)
      Zdjęcia troszkę obrobiłam,na tyle na ile mi czasu starczyło.I szczerze Ci się przyznam,że też oprócz czasu,brak mi jeszcze cierpliwości w tym temacie:)
      PS.Koniecznie muszę do Ciebie zajrzeć i zobaczyć Twój łapacz,bo mnie zaintrygowałaś.

      Usuń
  5. śliczny! ten puch daje niesamowity efekt! Twoja praca to mój faworyt, trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Począkowo powiesiłam go bez tej puchowej otoczki i czegoś mi w nim brakowało .Myślałam,myślałam,aż w pewnej chwili "piłeczka Dobromira" poodbijała się na mojej łepetynie,no i taki jest własnie efekt końcowy:)Miło mi czytać,że łapacz w takiej formie,spodobał się Tobie:)

      Usuń
  6. Oj Ty moja królowo śniegu - stworzyłaś coś tak ulotnego, że trudno to opisać a co dopiero pokazać. Jestem pewna, że zdjęcia nie oddają nawet połowy uroku tego łapacza. Czego nie widać to po Twoim opisie podpowiada wyobraźnia. Jest cudny! Osobiście źle się czuję w białych pomieszczeniach ale takie dekoracje na pewno tworzą wyjątkowy nastrój. Miłego weekendu Aduś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię sobie takie dekoracje tworzyć.Zabrzmi banalnie,ale jest w nich,jakby nie patrzeć,kawałek mnie.No i przywiązuję się,do każdej z takich rzeczy,okropnie!!!
      Pozdrawiam Cię Ewuniu:)

      Usuń
  7. Przepiękny!! Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. REWELACYJNA praca!!! Powodzenia w wyzwaniu:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczny , delikatny, ulotny łapacz. Wygląda jak zmożona, skrząca się pajęczynka otoczona puchem śniegu a te piękne kryształki idealnie dopełniają kompozycję. Jestem pełna podziwu, taka dekoracja w domu wygląda bardzo efektownie i nastrojowo. Wiem jaki to ból kiedy na zdjęciach nie można uchwycić odpowiedniego efektu, ale Twój opis jest na tyle szczegółowy ,że resztę podpowie wyobraźnia. Aduś życzę powodzenia w wyzwaniu, ja też planuję coś przygotować. Aha żaba do linkowania już jest, można zgłaszać prace ;-) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Inka,tyle ciepłych słów!!!Dziękuję Ci!
      Strasznie jestem ciekawa Twojej pracy w tym temacie.Spodziewam się jakiegoś WOW,bo to,co ostatnio u Ciebie widziałam,było powalające!!!
      PS.Bardzo dziękuję za info o żabce,gdyż jeszcze łapacza technicznie:) nie zgłosiłam.
      Buziaki:)

      Usuń
  10. Śliczna, leciutka dekoracja. Witam w Wyzwaniu Szuflady:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo:)